Dlaczego w ogrodzie? Obiektami badań uczyniono odmiany Elkat, Kent i Senga-sengana, z których jedną zamierzałam zaprosić do swojego ogrodu. W doświadczeniu owoce przebrane, wymyte, odszypułkowane mrożono same lub z dodatkiem różnych substancji krioochronnych w zamrażarce spożywczej w temp. – 20 st. C oraz w ciekłym azocie w temp. – 196 st. C. Mrożonki przechowywano przez 6 miesięcy i później rozmrażano w dwóch wariantach: przez 20 godzin w temperaturze pokojowej oraz przez 3 minuty w kuchence mikrofalowej.
W eksperymencie najpierw oznaczono ilości badanych substancji w świeżych owocach. Najwięcej polifenoli stwierdzono w odmianach Elkat oraz Kent i gdyby nie dalsza część doświadczenia prawdopodobnie którąś z nich wybrałabym do wysadzenia popełniając błąd.
Z następnego etapu naukowych prac wynikało, iż truskawki rozmrażane przez 20 godzin w temperaturze pokojowej zawierały mniejsze ilości polifenoli niż rozmrażane przez 3 minuty w kuchence mikrofalowej. Jak to wyjaśnić? Krótszym czasem kontaktu ze światłem i tlenem oraz szybszym rozkładem enzymatycznym, które zachodzi w uszkodzonych tkankach. I już wiedziałam: jeśli chciałam zaaplikować rodzinie większą ilość bezcennych polifenoli, to powinnam je rozmrażać jak najkrócej w kuchence mikrofalowej.
A co z antocyjanami? W ich przypadku uzyskano odmienne wyniki, ponieważ tych ciemnych barwników najwięcej zawierała odmiana Senga – 39,6 mg w 100 g świeżych owoców, ale niewiele mniej było w odmianie Elkat i aż trzykrotniej mniej w truskawkach odmiany Kent. W trakcie mrożenia i przechowania we wszystkich próbkach nastąpiły niewielkie straty. Która metoda rozmrażania skuteczniej je chroni? Okazuje się, że i tu lepiej sprawdza się rozmrażanie mikrofalowe.
Z wniosków przeprowadzonego eksperymentu wynika jeszcze jedna cenna rada: autorka badań analizując wszystkie uzyskane wyniki stwierdziła, iż do mrożenia najlepiej nadaje się Senga-Sengana, gdyż po rozmrożeniu w jej owocach była najmniejsza degradacja antocyjanów oraz największa pojemność przeciwutleniająca.
Dzięki temu doświadczeniu zdecydowałam się podzielić truskawkowe poletko na dwie nierówne części: kilka grządek dla odmiany Elkat dla świeżych owoców oraz większą połać dla Senga-Sengana, której truskawki będę mroziła.
* Wyniki doświadczenia zaprezentowano podczas XIII Ogólnopolskiej Sesji Sekcji Młodej Kadry Naukowej PTTŻ, autorką była dr inż. Joanna Kolniak-Ostek
A co z antocyjanami? W ich przypadku uzyskano odmienne wyniki, ponieważ tych ciemnych barwników najwięcej zawierała odmiana Senga – 39,6 mg w 100 g świeżych owoców, ale niewiele mniej było w odmianie Elkat i aż trzykrotniej mniej w truskawkach odmiany Kent. W trakcie mrożenia i przechowania we wszystkich próbkach nastąpiły niewielkie straty. Która metoda rozmrażania skuteczniej je chroni? Okazuje się, że i tu lepiej sprawdza się rozmrażanie mikrofalowe.
Z wniosków przeprowadzonego eksperymentu wynika jeszcze jedna cenna rada: autorka badań analizując wszystkie uzyskane wyniki stwierdziła, iż do mrożenia najlepiej nadaje się Senga-Sengana, gdyż po rozmrożeniu w jej owocach była najmniejsza degradacja antocyjanów oraz największa pojemność przeciwutleniająca.
Dzięki temu doświadczeniu zdecydowałam się podzielić truskawkowe poletko na dwie nierówne części: kilka grządek dla odmiany Elkat dla świeżych owoców oraz większą połać dla Senga-Sengana, której truskawki będę mroziła.
* Wyniki doświadczenia zaprezentowano podczas XIII Ogólnopolskiej Sesji Sekcji Młodej Kadry Naukowej PTTŻ, autorką była dr inż. Joanna Kolniak-Ostek
Komentarze
Prześlij komentarz