Ślimaki ogrodowe: ich jasna strona w ogrodzie

Jeśli są w ogrodzie, to dobrze. Zwłaszcza jeżeli są w znakomitej formie zdrowotnej, ponieważ ślimak ogrodowy (Helix aspersa) jest bioindykatorem dla zanieczyszczeń metalicznych. Pożerając kapustę lub rozchodniki dostają się do jego organizmu metale, które rośliny pobrały z ziemi i na podstawie ich stężeń w tkankach ślimaka można zorientować, jaki jest stan środowiska. To ważne, ponieważ niektóre warzywa i owoce mają szczególną skłonność gromadzenia metali np. porzeczka bez opamiętania kumuluje glin i lepiej jest nie uprawiać jej w pobliżu źródeł przemysłowych z tym pierwiastkiem.

Oprócz metali ślimak jest dobrym wskaźnikiem zanieczyszczenia pestycydem fosforoorganicznego, a wiadomo to od naukowców z Francji z Université de Franche-Comté. Wykonali oni 4 tygodniowe doświadczenie, w którym karmili ślimaki dietą wzbogaconą tym pestycydem ustalając m.in. objawy kliniczne zatrucia, śmiertelne dawki i stwierdzili, że to jest dobry organizm – jak to określili – wartowniczy, przydatny do testów tym typem związków.

To jest ta jasna strona ślimaków w ogrodzie oprócz tego, że zjadają resztki organiczne, a z tą ciemną z trudem sobie radzę i o ból głowy przyprawią mnie zniszczenia w moich uprawach. 

Więcej o tym badaniu w m.in.:

Coeurdassier M, Saint-Denis M, Gomot-de Vaufleury A, Ribera D, Badot PM: The garden snail (Helix aspersa) as a bioindicator of organophosphorus exposure: effects of dimethoate on survival, growth, and acetylcholinesterase activity (2001), Environmental Toxicology and Chemistry.