Łopian: czy to dobry afrodyzjak?

Dobrym - tak twierdzą w Japonii, Tajlandii, Chinach, gdzie łopian jest bardzo popularnym warzywem. Jadalne są korzenie, liście w każdej postaci: surowe, duszone, smażone, kiszone. Z nasion wytwarzany jest olej. Oprócz doceniania jego smaku, medycyna ludowa m.in. zaleca go mężczyznom przy impotencji i leczeniu bezpłodności. Czy słusznie? Sprawdzam - powiedzieli chińscy naukowcy z Shandong University i przeprowadzili stosowne doświadczenie na szczurach. Najpierw przygotowali ekstrakt z 4 kg korzeni, które wysuszono w cieniu, pocięto na kawałki, zalano 10 l wody destylowanej i przez 1,5 godz. ogrzewano w temp. 80 st. C. Następnie napar odparowano i suchy proszek po rozcieńczeniu podawano zwierzętom, które podzielono na kilka grup doświadczalnych. Jedna otrzymywała viagrę, a inne różne dawki ekstraktu. Doświadczenie trwało 15 dni. W eksperymencie głównie skupiono się na pomiarach poziomów testosteronu, no i włączono kamery do rejestrowania zachowań seksualnych zwierząt. Łopian sprawdził się bardzo dobrze, choć gorzej niż viagra. Dzięki niemu poprawiły się wszystkie badane elementy aktu płciowego, podwyższył stężenie testosteronu. Naukowcy zgodzili się z medycyną tradycyjną, że korzeń łopianu może być stosowany w leczeniu impotencji.

Literatura:

JianFeng C, PengYing Z, ChengWie X, Tao Tao H, YunGui B, KaoShan C: Effect of aqueous extract of Arctium lappa L. (burdock) roots on the sexual behavior of male rats, BMC Complement Altern Med (2012).