Czy warzywa lubią muzykę?

Niejeden miłośnik kwiatów, działkowicz twierdzi, że do roślin trzeba mówić, ponieważ wówczas piękniej kwitną, lepiej plonują. Czy ma rację? Jest coraz więcej dowodów naukowych, że tak! Wprawdzie rośliny nie mają widocznych dla nas narządów odbioru fal dźwiękowych, to jednak jakoś sobie z tym radzą. Dowody? Np. kukurydza wygina korzenie w kierunku źródła dźwięku o częstotliwości 100-300 Hz, inne wytwarzają więcej substancji odstraszających po "usłyszeniu" chrupania szkodników. 

Naukowcy wciąż odkrywają nowe mechanizmy biochemiczne reagowania roślin na dźwięk m.in. ekspresji genów, zmiany hormonalne - to zmiany "policzalne", a wyniki eksperymentów powtarzalne. Trwają już próby praktycznego wykorzystania tego zjawiska w rolnictwie do zwiększania odporności upraw i zwiększania plonów. Jedno z takich doświadczeń wykonano w Chinach. Próby przeprowadzono w szklarniach i na poletkach. Uprawiano popularne warzywa m.in. sałatę, szpinak, pomidory, paprykę, ogórki. Wyniki? Emitowano fale o częstotliwości 0,1-1 kHz, źródło dźwięku było oddalone od roślin o 30-60 cm i to zwiększyło plon papryki i ogórków o 1/3 w porównaniu do próby uprawianej w ciszy, sałaty o blisko 20 proc, a papryki i szpinaku o nieco ponad 10 proc. W sumie sporo, a dodatkowo okazało się, że dźwięk zmniejszał szkody wywołane przez szkodniki np. przędziorki oraz mszyce. Ponadto wzmacniał warzywa, które rzadziej zapadały na infekcje grzybowe i choroby wirusowe. 

Literatura:

Hassanien RH, Hou TZ, Li YF, Li BM: Advances in effects of sound waves on plants (2014), J. Integr. Agric.

Komentarze