Przy okazji: jak ubierać się w czasie epidemii grypy?

Japońscy naukowcy z Wakayama Medical University podpowiadają nam jak ubierać się w czasie epidemii grypy, aby nie przynosić wirusów do domu, pracy, kina - słowem, aby minimalizować zarażanie innych.

Zanim do tego doszli pobrali od studentów używaną odzież m.in. poliestrowy ciemnoniebieski golf, dżinsy, szarą kurtkę z kapturem ze sztucznym futerkiem, różowy bawełniany sweter. Ubrania dokładnie zbadano - łącznie z określeniem grubości tkanin, następnie wysterylizowano, wyprano i suszono przez kilka dni na powietrzu. Po tych przygotowaniach naniesiono na nie wirus grypy starając się odtworzyć warunki naturalne, w jakich nastąpiłoby skażenie odzieży, czyli m.in. odpowiednią ilością i wielkością kropelek, które chorzy rozsiewają wokół siebie. Sprawdzono, czy po 20 minutach wirus na ubraniach zachował jeszcze zdolność zarażania. Wyniki? Okazuje się, że istotna jest zdolność zatrzymywania wody przez materiał - im dłużej schnie, tym dłużej wirus zachowuje zdolność zarażania. Naukowcy zaobserwowali także, że ciemne ubrania nie służą mu, co związane jest z długością fali świetlnej absorbowanej przez tkaniny, a więc w czasie epidemii wybierajmy ciemną odzież.

Literatura:

Ikeda K, Tsujimoto K, Suzuki Y, Koyama AH: Survival of influenza A virus on contaminated student clothing (2015), Exp Ther Med.