Przepis na suszoną marchewkę jest prosty: najszybciej ususzymy ją krojąc w plasterki o grubości 4,5-5 mm, później należy ją blanszować w gorącej - 95 st. C - wodzie przez 4 minuty. Dobrze byłoby ją jeszcze namoczyć w 6% roztworze pirosiarczynu potasu przez 40 minut i jeszcze dodatkowo w różnych roztworach. To naukowy sposób skuteczny przy długim przechowywaniu, tyle że nie trudno byłoby powtórzyć całą procedurę w domu. Dlatego korzystam z pierwszej części podpowiedzi naukowców: kroję i blanszuję. Suszę na słońcu. I okazuje się, że to dobry sposób, gdyż indyjscy badacze wykazali, iż tak przygotowana marchew zachowywała wysokie walory smakowe przez pół roku i dopiero po tym okresie zaczęła je tracić. Ważne jest również, iż przez pierwsze 6 miesięcy była bezpieczna pod względem mikrobiologicznym. Dlaczego tracę cały weekend na przygotowanie suszonej marchwi? Uwielbiam jej smak, jednak przede wszystkim jest przebogatym źródłem karotenu, tiaminy, ryboflawiny, ponadto m.in. równoważy azot, eliminuje kwas moczowy, obniża zły cholesterol, daje się na wiele sposobów wykorzystać w kuchni, w tym np. na mąkę dodawaną do wypieków.
Literatura:
Sra SK, Sandhu KS, Ahluwalia P: Effect of treatments and packaging on the quality of dried carrot slices during storage (2014) J Food Sci Technol.
Literatura:
Sra SK, Sandhu KS, Ahluwalia P: Effect of treatments and packaging on the quality of dried carrot slices during storage (2014) J Food Sci Technol.
Komentarze
Prześlij komentarz