Orzechy włoskie: nalewka ze spirytusem czy wódką?

Nocino to celtycki likier z zielonych orzechów włoskich, które koniecznie powinny być zbierane w noc 24 czerwca. Taki termin nakazuje starożytna legenda, a co na to współczesna nauka?

 Akademicy roztrząsający tę kwestię potwierdzili: im bardziej niedojrzałe są orzechy, tym większa w nich zawartość prozdrowotnych fenoli, a tym samym i moc przeciwutleniająca. 

Natomiast według naszej słowiańskiej tradycji sporządzania nalewek z zielonych orzechów włoskich można je zrywać do momentu, kiedy są miękkie i łatwo je przetniemy, czyli w zależności od pogody nawet do połowy lipca. A czego lepiej użyć do ekstrakcji: spirytusu czy wódki? To zależy od naszych potrzeb. Zastosowanie 70 proc. alkoholu sprawi, iż mikstura będzie obfitowała m.in. w kwasy galusowy, waniliowy, kawowy, salicylowy, elagowy, juglonowy oraz katechiny, epikatechiny, zaś 40 proc. zwiększy udział rutyny i kwasu ferulowego o dużej przeciwnowotworowej mocy. 

Mój przepis na prozdrowotną nalewkę jest bardzo prosty: umyte orzechy kroję, zalewam rozcieńczonym do 70 proc. spirytusem, odstawiam na 40 dni, po czym cedzę i mam obrzydliwie gorzki płyn, który kropelkami odmierzam wprost na łyżeczkę cukru przed łyknięciem. Natomiast do likieru używam wódki, cukru i przypraw m.in. wanilię, liście wiśni, poziomek, czerwonej porzeczki i odrobiny kocimiętki.   

Literatura: 

S. Cosmulescu, I. Trandafir, V. Nour, M. Ionica M, F. Tutulescu: Phenolics content, antioxidant activity and color of green walnut extracts for preparing walnut liquor. (2014) Notulae Botanicae Horti Agrobotanici. 


Komentarze