Jajokrzew (Solanum melangena „Golden Eggs”) to arcyciekawa odmiana bakłażana o białych owocach przypominających kształtem i wielkością kurze jaja, które po dojrzeniu żółkną. W smaku są delikatniejsze i smaczniejsze od bakłażana.
Bardzo ucieszyłam się, kiedy pierwszy raz posadziłam je na swoich grządkach, dlatego dopiekła mi do żywego uwaga znajomej, że to „ładna witaminizowana woda” i skłoniła do poszukiwania informacji o jego walorach odżywczych oraz zdrowotnych.
Bardzo ucieszyłam się, kiedy pierwszy raz posadziłam je na swoich grządkach, dlatego dopiekła mi do żywego uwaga znajomej, że to „ładna witaminizowana woda” i skłoniła do poszukiwania informacji o jego walorach odżywczych oraz zdrowotnych.
No cóż, okazało się, że to rzeczywiście w 90 proc. woda, za to pozostałe 10 proc. są ucztą dla organizmu i to wcale nie witaminową, gdyż tych jest mało – trochę z grupy B i nieco C. Skarbem są liczne pierwiastki m.in. potas, fosfor, wapń, żelazo a nawet jod i wyjątkowa obfitość antyoksydantów – niestety jest więcej w bakłażanach o fioletowej skórce. Jak naukowo dowiedziono ( m.in. na zwierzętach) oberżyna chroni serce, obniża zły cholesterol, świetnie spisuje się przy otyłości i jest cennym składnikiem dietetycznym przy podagrze.
Mój jajokrzew łatwy jest w uprawie. Przygotowanie rozsady rozpoczynam w połowie kwietnia – po 2-3 nasionka wysiewam gniazdowo do doniczek, w temperaturze ok. 20 st. C kiełkują ok. 10 dni, później wybieram najsilniejszą roślinkę. Wysadzam na słoneczny i żyzny zagonik po zahartowaniu w końcówce czerwca uważając, aby nie uszkodzić korzeni i od tego czasu aż do jesieni widujemy się codziennie, ponieważ są absorbującymi warzywami. Po pierwsze i najważniejsze musi mieć zawsze wilgotną ziemię i dobrze spulchnioną wokół. Po drugie bakłażany kochają stonki, więc profilaktycznie raz w tygodniu obficie pryskam go wyciągiem z szałwii. Nawożę ziołowymi gnojówkami w czasie kwitnienia i zawiązywania owoców.
Jajokrzew pewnie czuje się na zagonikach dopiero od sierpnia, czego oznaką są dorodniejsze owoce, ponieważ jest to roślina dnia krótkiego. Na jednym półmetrowym krzaczku jednocześnie kwitną i dojrzewają owoce. My najbardziej lubimy białe, kilka żółtych zostawiam na nasiona.
Inne nazwy: bakłażan, jajokrzew, oberżyna, psianka podłużna.
Komentarze
Prześlij komentarz