Właściwości lecznicze: siemię lniane zawiera 5-10 proc. śluzów i są one bardzo pomocne m.in. w podrażnieniach, poparzeniach jamy ustnej, gardła, zapaleniach i wrzodach żołądka oraz dwunastnicy, cofaniu treści żołądkowo-jelitowej, nadkwaśności (zobojętnia kwas solny). Owe śluzy powlekając, „przyklejając się” do części przewodu pokarmowego chronią je – to mocna zaleta do wykorzystania i jednocześnie wada, ponieważ trudno ulegają rozkładowi (hydrolizie) utrudniając wchłanianie substancji odżywczych, witamin, itd. Nie można ich nadużywać np. do nierozsądnego odchudzania się (upośledzają także przyswajanie kalorii).
Całe lub rozdrobnione nasiona ułatwiają wypróżnianie m.in. drażnią ścianki jelit mobilizując je do pracy, śluzy rozpulchniają masę.
Siemię zawiera lignany zbawienne w czasie menopauzy: pomagają uregulować gospodarkę hormonalną, ponieważ przy niedoborze hormonów „udają” estrogeny i organizm zawsze się na to nabiera, zaś przy ich nadmiarze usuwają je. Stosując w tym celu siemię, dobrze jest zalać je gorącą wodą, aby w choć trochę zniszczyć niepotrzebne w tym przypadku śluzy, później przemyć na sitku wodą, zmielić i zażyć.
To prawda: w zmielonych nasionach są śladowe ilości cyjanowodoru, który pochodzi z linamaryny, ale są to tak znikome zawartości - kompletnie bez znaczenia dla ludzi – że dają bardzo słaby efekt normalizowania flory jelitowej dużo słabszy niż np. cebula.
Olej lniany bywa wykorzystywany do usuwania brodawek, ponieważ nienasycone kwasy tłuszczowe rozrywają wiązania dwusulfonowe keratyny doprowadzając do rozpadu brodawek i lepiej tego nie robić samemu, zwłaszcza, jeśli nie jest się pewnym natury owych narośli.
Olej jest bardzo bogaty w witaminę F, a więc może być wykorzystywany na zewnątrz np. przy świądzie skóry, trądziku, wysypkach, bywa, że pomaga w łuszczycy – choć nie we wszystkich przypadkach, a połączony z wodą wapienną w proporcji 1:1 przyspiesza regenerację po oparzeniach słonecznych.
Właściwości kosmetyczne: śluzy świetnie spisują się w pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych, ponieważ powlekając je chronią przed utratą wody (na zewnątrz suchy włos zawiera wewnątrz do 10 proc. wody, która współnadaje mu elastyczność, odporność na łamliwość). Śluzy „przyklejają” łuski do rdzenia, dzięki czemu fryzura zyskuje ładny, delikatny, zdrowy połysk i łatwiej rozczesuje się. Śluzy dodaję do ostatniego płukania.
Olej lniany jest bezcenny w pielęgnacji skóry zdrowej, ale i odparzonej, zaczerwienionej u niemowląt i dzieci – zamiast oliwek. Świetnie spisuje się w peelingu każdej cery, a szczególnie superwrażliwej, podrażnionej wystarczy tylko obficie posmarować nim twarz, potrzymać 10 minut, zwilżyć skórę i delikatną gąbką usunąć nadmiar martwego naskórka i rozpuszczoną zawartość rozszerzonych porów (nie likwiduje wągrów), a po zabiegu ścisnąć gąbkę, aby sprawdzić jak wspaniale był skuteczny. Ten sam sposób doskonale sprawdza się w pielęgnacji pięt i łokci. Mocno naoliwione stopy trzeba wymyć i pumeksem zetrzeć – po tygodniu codziennego stosowania zniknie problem pękających pięt. Z łokci ścieram ostrzejszą gąbką. W tych przypadkach wykorzystywana jest reakcja rozrywania wiązań dwusulfonowych.
Siemię lniane jest uznanym lekiem ziołowym ze względu na swój bogaty skład chemiczny i paradoksalnie z tego powodu dość skomplikowane jest jego stosowanie.
Przepis na śluz do celów kosmetycznych:
1łyżkę siemienia zalewam pół szklanką letniej wody, pozostawiam na 2 godziny i później kilkakrotnie minimalną ilością wody przemywam na sitku potrząsając nim. Wiem, że nic nie widać i wydaje się, że nic się nie dzieje, ale wystarczy zanurzyć palce i potrzeć opuszkami, aby stwierdzić, że woda jest śliska.
Przepis śluz powlekający przewód pokarmowy:
1 łyżkę siemienia gotuję w szklance wody na małym ogniu przez 10 minut, powstaje niesmaczny kleik.
Całe lub rozdrobnione nasiona ułatwiają wypróżnianie m.in. drażnią ścianki jelit mobilizując je do pracy, śluzy rozpulchniają masę.
Siemię zawiera lignany zbawienne w czasie menopauzy: pomagają uregulować gospodarkę hormonalną, ponieważ przy niedoborze hormonów „udają” estrogeny i organizm zawsze się na to nabiera, zaś przy ich nadmiarze usuwają je. Stosując w tym celu siemię, dobrze jest zalać je gorącą wodą, aby w choć trochę zniszczyć niepotrzebne w tym przypadku śluzy, później przemyć na sitku wodą, zmielić i zażyć.
To prawda: w zmielonych nasionach są śladowe ilości cyjanowodoru, który pochodzi z linamaryny, ale są to tak znikome zawartości - kompletnie bez znaczenia dla ludzi – że dają bardzo słaby efekt normalizowania flory jelitowej dużo słabszy niż np. cebula.
Olej lniany bywa wykorzystywany do usuwania brodawek, ponieważ nienasycone kwasy tłuszczowe rozrywają wiązania dwusulfonowe keratyny doprowadzając do rozpadu brodawek i lepiej tego nie robić samemu, zwłaszcza, jeśli nie jest się pewnym natury owych narośli.
Olej jest bardzo bogaty w witaminę F, a więc może być wykorzystywany na zewnątrz np. przy świądzie skóry, trądziku, wysypkach, bywa, że pomaga w łuszczycy – choć nie we wszystkich przypadkach, a połączony z wodą wapienną w proporcji 1:1 przyspiesza regenerację po oparzeniach słonecznych.
Właściwości kosmetyczne: śluzy świetnie spisują się w pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych, ponieważ powlekając je chronią przed utratą wody (na zewnątrz suchy włos zawiera wewnątrz do 10 proc. wody, która współnadaje mu elastyczność, odporność na łamliwość). Śluzy „przyklejają” łuski do rdzenia, dzięki czemu fryzura zyskuje ładny, delikatny, zdrowy połysk i łatwiej rozczesuje się. Śluzy dodaję do ostatniego płukania.
Olej lniany jest bezcenny w pielęgnacji skóry zdrowej, ale i odparzonej, zaczerwienionej u niemowląt i dzieci – zamiast oliwek. Świetnie spisuje się w peelingu każdej cery, a szczególnie superwrażliwej, podrażnionej wystarczy tylko obficie posmarować nim twarz, potrzymać 10 minut, zwilżyć skórę i delikatną gąbką usunąć nadmiar martwego naskórka i rozpuszczoną zawartość rozszerzonych porów (nie likwiduje wągrów), a po zabiegu ścisnąć gąbkę, aby sprawdzić jak wspaniale był skuteczny. Ten sam sposób doskonale sprawdza się w pielęgnacji pięt i łokci. Mocno naoliwione stopy trzeba wymyć i pumeksem zetrzeć – po tygodniu codziennego stosowania zniknie problem pękających pięt. Z łokci ścieram ostrzejszą gąbką. W tych przypadkach wykorzystywana jest reakcja rozrywania wiązań dwusulfonowych.
Siemię lniane jest uznanym lekiem ziołowym ze względu na swój bogaty skład chemiczny i paradoksalnie z tego powodu dość skomplikowane jest jego stosowanie.
Przepis na śluz do celów kosmetycznych:
1łyżkę siemienia zalewam pół szklanką letniej wody, pozostawiam na 2 godziny i później kilkakrotnie minimalną ilością wody przemywam na sitku potrząsając nim. Wiem, że nic nie widać i wydaje się, że nic się nie dzieje, ale wystarczy zanurzyć palce i potrzeć opuszkami, aby stwierdzić, że woda jest śliska.
Przepis śluz powlekający przewód pokarmowy:
1 łyżkę siemienia gotuję w szklance wody na małym ogniu przez 10 minut, powstaje niesmaczny kleik.
Komentarze
Prześlij komentarz