Australijscy uczeni zaprojektowali bardzo interesujące doświadczenie, w którym zamierzali sprawdzić, czy arnika może m.in. minimalizować uszkodzenia mięśni po intensywnych kilku dniowych wyczerpujących ćwiczeniach fizycznych. Wypróbowano ją na 20 dobrze wytrenowanych mężczyznach. Stosowano miejscowo na mięśnie brzucha i czterogłowe. Zadaniem uczestników było określić subiektywne odczucia bólu, ponadto wykonano również szereg pomiarów biochemicznych wskaźników stanu zapalnego. I to wszystko na nic, ponieważ arnika nie miała wpływu na uszkodzenia mięśni, ale – i to jest dobra wiadomość – przynosiła ulgę zmniejszając ból po ćwiczeniach. Ja się nią ratuję po przekopaniu ogrodu.
Komentarze
Prześlij komentarz