Pomidory: szczepionka na wirus kędzierzawki liści

To choroba, która może całkowicie pozbawić nas pomidorowych zbiorów i jest problemem nie tylko dla nas – na całym świecie naukowcy poszukują sposobów na zapanowanie nad nią. Wirusa przenoszą głównie mączliki, więc zapobieganie polega na stosowaniu preparatów owadobójczych, co nie satysfakcjonuje osób prowadzących swoje ogrody ekologicznie. Doświadczenia uczonych egipskich pokazują, że można też inaczej. W eksperymencie zastosowali opryski z imbiru, mięty długolistnej, jeżyny i nanocząsteczek krzemionki. Każdego z tych środków użyli oddzielnie i odnieśli sukces. Szczególnie korzystne było aplikowanie roztworem imbiru, dzięki któremu w już zainfekowanych pomidorach stwierdzili mniejsze stężenie wirusów, rośliny lepiej rosły i rodziły owoce o wyższej jakości niż w próbie kontrolnej traktowanej wodą.

Zajęli się także biochemicznym rozpracowaniem, lecz mnie interesuje tylko praktyczny aspekt doświadczenia.

Naukowy przepis na imbirową szczepionkę:

Kłącze imbiru umyto pod bieżącą wodą kranową, pokrojono, wysuszono wolno w temperaturze pokojowej, zmielono, przygotowano szczepionkę dolistną w proporcji 200 mikromola na 1 ml wody.  Przygotowanie dokładnie takiego stężenia w domu jest trudne, więc zmodyfikowałam te proporcje i stosuję pół łyżeczki imbiru na litr mocno gorącej wody. Pryskano pomidory w fazie 6 liści. 

Literatura:

El-Sawy M, Elsharkawy MM, Abass JM, Hagag ESF: Inhibition of Tomato Yellow Leaf Curl Virus by Zingiber offi cinale and Mentha longifolia Extracts and Silica Nanoparticles and Its Refl ection on Tomato Growth and Yield, Int J Antivir Antiretrovirology (2018).