Z ekologicznych sposobów na mrówki, które przetestowałam w swoim ogrodzie najskuteczniejszy jest z cebulą i czosnkiem, a precyzyjniej z ich łupinami. Zbieram je przez cały rok. Wymieszane łuski wkładam do siatki z 2 dużymi cebulami, dorzucam też kamień, aby całość była całkowicie zanurzona, zalewam w 10-litrowym wiaderku wodą. To wszystko wystawiam na słońce, które zapewnia wysoką temperaturę fermentacji. Zwykle tydzień wystarcza. Mieszam raz dziennie przez kilka minut. Nie robię z tego oprysku, lecz podlewam szeroko grządki warzywne, aby dotarła gnojówka do każdej szyjki korzeniowej wokół, której mrówki zakładają gniazda i dodatkowo jeszcze ok. 10 cm wokół. Mikstura strasznie śmierdzi i mam wrażenie, że to właśnie zapach jest elementem odstraszającym mrówki – podobnie jak cynamon. Owady te nie giną, ale przenoszą się w inne miejsca. Podlewam 3 razy co 2 dni, a później w razie potrzeby – na ogół bardzo rzadko.
Dzięki tej gnojówce nie mam problemu z mszycami, które mrówki hodują. Nawet jeśli pojawiają się na warzywach, to w minimalnych ilościach, z którymi biedronki sobie poradzą.
Dzięki tej gnojówce nie mam problemu z mszycami, które mrówki hodują. Nawet jeśli pojawiają się na warzywach, to w minimalnych ilościach, z którymi biedronki sobie poradzą.
Komentarze
Prześlij komentarz