Czy większa emisja CO2 wpływa na nasze warzywa?

Pod wpływem zmian klimatycznych otaczający nas świat się zmienia - to oczywiste: my częściej chorujemy, a jak reagują konsumowane przez nas warzywa na większe stężenia CO2 w powietrzu? Wykonano wiele naukowych badań i - ku zaskoczeniu - okazuje się, że nadspodziewanie dobrze.

Warzywa są smaczniejsze

Zwiększona emisja CO2 zmieniła smak warzyw i owoców w porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej - są one słodsze. Niemal wszystkie dotychczasowe obserwacje wskazują, że wytwarzają one więcej węglowodanów m.in. fruktozy, glukozy. Szczególnie dotyczy to warzyw liściastych, np. w kapuście pekińskiej wzrost cukrów wyniósł blisko 200 proc., owocach i warzywach korzeniowych mniej - zwykle ok. 20 proc. tak jest np. u truskawek i rzodkiewek.

Warzywa są zdrowsze

Pod wpływem zwiększonych ilości CO2 w atmosferze rośliny modyfikują gospodarkę azotem. Stwierdzono, że zawierają one średnio o ok. 18 proc. mniej toksycznych dla nas azotanów, ale ten wynik jest mylący, ponieważ rzeczywiście w ogórkach i selerach występują niższe wartości za to w pomidorach i cebulach większe.

Warzywa są wartościowsze

W warzywach obecnie odnotowano wzrost prozdrowotnych m.in. fenoli, flawonoidów, witaminy C i to są potężne ilości, ponieważ zwykle o kilkadziesiąt procent. Dzięki temu teoretycznie powinniśmy być zdrowsi, ponieważ warzywa i owoce zwiększyły moc wymiatania wolnych rodników.

Warzywa dają wyższe plony

Większa ilość CO2 w powietrzu wpływa korzystnie na obfitsze plonowanie - fotosynteza przebiega intensywniej. Potwierdzono to na uprawach wielu warzyw m.in. marchwi, pietruszki, sałaty, ziemniaków, pomidorów.

Nasze straty

Tak różowo nie wyglądają już minerały. Obecnie w warzywach mniej jest m.in. magnezu, żelaza i cynku i to o spore ilości. Np. warzywa liściaste straciły żelaza średnio ponad 30 proc., owoce blisko 20 proc. i warzywa korzeniowe do 10 proc. Każdy gatunek, odmiana i roślina reaguje indywidualnie na wzrost CO2 w powietrzu, a więc te średnie ilości mogą zmieniać się w konkretnych przypadkach, np. w pszenicy żelaza ubyło o niespełna 6 proc., ale i tego szkoda, ponieważ często ją konsumujemy.

I to jest już koniec dobrych wiadomości. Powyższe dane dotyczą jedynie wpływu wzrostu emisji CO2 na warzywa, a razem z tym gazem do atmosfery dostaje się mnóstwo innych trujących dodatków, choćby węglowodory aromatyczne, metale ciężkie, które kumulują się w warzywach i rujnują nasze zdrowie.