Żywotnik: dba o bujną fryzurę

Osobiście nie darzę żywotników sympatią być może dlatego, że stały się już upiornie nudną ozdobą podmiejskich przedmieść (oczywiście - mam i ja). Nie stosuję ich także jako zioła, gdyż zraża mnie wysoka zawartość tujonu, mimo że współczesna nauka twierdzi, iż mają one m.in. właściwości bakteriobójcze, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, przeciwpsychotyczne, moczopędne.

Może, gdyby bym miała taką potrzebę skusiłabym się na użycie żywotnika jako środka przeciwko utracie włosów. Okłady, smarowanie skóry głowy naparem z liści żywotnika pospolitego pobudza wzrost włosów, co potwierdzili naukowcy z koreańskiego Konkuk University, natomiast nasiona żywotnika zachodniego zawierają inhibitor enzymu 5-alfa-reduktazy typu 2, który przyczynia się do uszczuplenia fryzur w łysieniu typu męskiego. Ów inhibitor ma identyczne działanie jak finasteryd, jeden z dwóch leków przeciwko wypadaniu włosów zatwierdzonych przez Amerykańską Agencję ds Żywności i Leków. Finasteryd ma trochę niepokojących ubocznych, ale żywotnik też ma wady np. może uczulać i nie wolno go przedawkować.

Literatura:

Park WS, Lee CH, Lee BG, Chang IS: The extract of Thujae occidentalis semen inhibited 5alpha-reductase and androchronogenetic alopecia of B6CBAF1/j hybrid mouse (2003) J Dermatol Sci.

Zhang NN, Park DK, Park HJ: Hair growth-promoting activity of hot water extract of Thuja orientalis (2013) BMC Complement Altern Med.