Kwiatowy fotel z betonu


Współuczestniczyłam w produkcji, lecz ostateczny efekt mnie nie porwał - jest za słodki. 

Materiały to: stojak od starej choinki, do którego przymocowano drutem siatkę sześciokątną (przeznaczoną m.in. klatek dla drobiu). Z siatki wycięto kwiat z dużym zapasem. Końce siatki zwinięto w rulonik dla usztywnienia konstrukcji zachowując kształt kwiatu. 

Na siatkę rozłożono i przymocowano drutem jedną warstwę starych ścierek, nasączono je półpłynnym betonem. W wolnych przestrzeniach między oczkami siatki pozapadały się - później je wyrównano kolejną warstwą. Kiedy cement zaczął wysychać przydało się pudełko wykałaczek - wtykano je co kilkanaście cm w ścierki, aby później nakładając kolejne warstwy betonu białego architektonicznego podbarwionego brązem zachować mniej więcej jednakową grubość fotela. Później nałożono jeszcze 3 warstwy gęsto rozrobionego betonu szpachelką. To była najłatwiejsza część pracy - najgorszą jest ręczne wyrównywanie najgrubszym papierem ściernym.

Komentarze